Jak już pianka była na pysku to trzeba było ją ogolić
:diabelski_usmiech
:diabelski_usmiech


Zatem od teraz jeżdżę do 1/2. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się ocalić pompę w ten sposób. A jeśli nie to do póki będzie na gwarancji to się ją wymieni. Byle nad morze i z powrotem dało radę



)
Zapłaciłem za to 162 zł
) to powiedzieli prawdę bez problemu.
Komentarz